Może mu pomóc zeznanie Gregga Jarrella, który w latach 1984–1987 był głównym ekonomistą Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), obecnie zaś jest wykładowcą w szkole biznesu na uniwersytecie Rochester. Jarrell uważa, że transakcje Rajaratnama są ekonomicznie sprzeczne z „optymalnym wykorzystywaniem poufnych informacji”.
Pochodzącego ze Sri Lanki finansistę nowojorska prokuratura oskarża, że posługując się?informacjami uzyskanymi od osób wtajemniczonych zarobił 45 milionów dolarów. Rajaratnam utrzymuje zaś, że korzystał z analiz swojego funduszu hedgingowego i publicznie dostępnych informacji.