Ekonomiści oczekiwali, że liczba starających się o zasiłek zmaleje do 410 tys.

Czynnikami, które pogorszyły sytuację na rynku pracy, były m.in. ferie wiosenne, wprowadzenie nowego programu zasiłkowego w stanie Oregon czy przestoje w fabrykach motoryzacyjnych związane z brakiem części z Japonii.

Inny raport z Departamentu Pracy pokazał, że wydajność w sektorach pozarolniczych wzrosła w I kwartale tylko o 1,6 proc., wobec 2,9 proc. zanotowanych w IV kwartale.

– Myślę, że rynki i Fed oceniały ostatnio sytuację trochę zbyt optymistycznie. Co prawda nie grozi nam żaden spadek w przepaść, ale droga do prawdziwego odrodzenia i pełnego zatrudnienia zajmie znacznie więcej czasu – ocenił dane Bob Andres, ekonomista z Merion Wealth Partners.