Rentowność greckich obligacji dwuletnich rosła w poniedziałek już kolejny dzień z rzędu, przekraczając 25 proc. Wiele europejskich indeksów giełdowych traciło po południu po ponad 1 proc., ale euro lekko umacniało się wobec dolara. W ten sposób rynek reagował na kolejną falę pogłosek dotyczącą kryzysu w Grecji oraz na zapowiedzi europejskich polityków o przygotowywaniu kolejnego pakietu pomocowego dla tego kraju.
–Nie zdziwiłbym się, gdyby w nadchodzących dniach i tygodniach rentowności greckich papierów skoczyły jeszcze bardziej – uważa Nick Stamenkovic, strateg z RIA?Capital Markets.
[srodtytul]Dodatkowe pieniądze[/srodtytul]
Blisko rok temu Grecja otrzymała dostęp do wartego 110 mld euro pakietu pożyczek przygotowanego przez Unię Europejską oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Po 12 miesiącach obowiązywania tego programu inwestorzy nadal traktują Grecję jako potencjalnego bankruta. Co więcej, pieniądze te mogą nie wystarczyć, by w przyszłym roku pokryć potrzeby pożyczkowe Grecji.
Ateńskiemu rządowi nie udaje się zgodnie z planem ścinać deficytu budżetowego, więc zaczyna szwankować mechanizm pomocy dla Grecji. Zgodnie z wyliczeniami unijnych ekspertów kraj ten będzie potrzebował w przyszłym roku dodatkowych 30 mld euro, których nie może zapewnić dotychczasowy pakiet.