- Oceny wiarygodności kredytowej wymienionych krajów mogą zostać podniesione w ciągu najbliższych 6 miesięcy – poinformował w nocie przesłanej do klientów Simon Quijano-Evans, główny ekonomista IND na Europę, Bliski Wschód oraz Afrykę. Evans argumentuje, że po decyzji o podniesieniu ratingu Czech S&P może zdecydować się na podobny krok wobec innych krajów Europy środkowo-wschodniej. Wymienione kraje to główni kandydaci do zmiany oceny.
Kiedy możemy się spodziewać decyzji S&P o zmianie oceny Polski? Zdaniem ekonomisty z ING w sprawie Polski agencja najprawdopodobniej poczeka do decyzji rządu w sprawie polityki fiskalnej po wyborach parlamentarnych 9 października br.
Wczoraj S&P podniosła długoterminową ocenę wiarygodności kredytowej naszych południowych sąsiadów o dwa punkty z A do AA-. Tym samym Czechy mogą się pochwalić czwartym najwyższym ratingiem w systemie oceniania S&P równając się z takimi krajami Japonia czy należącą do strefy euro Estonia.
S&P nie ma ostatnio dobrej sławy. Głośno o niej zrobiło się, kiedy jako pierwsza agencja należąca do tzw. "wielkiej trójki" (Standard & Poor's, Moody's i Fitch) obniżyła długoterminowy rating USA. Amerykanie nie są jedyną wielką gospodarką, której ocena została obcięta w tym roku. Na podobny krok S&P zdecydował się względem Japonii ścinając w styczniu rating tego kraju do poziomu AA-.
O godzinie 11:27 złoty zyskiwał względem euro 0,2 proc. do poziomu 4,1605, a wobec franka szwajcarskiego o 0,27 proc. do poziomu 3,6337.