Nokia zdecydowała o likwidacji otwartej zaledwie trzy lata temu fabryki w pobliżu Klużu w Rumunii. Będzie działać tylko do końca roku, a pracę straci w niej 2,2 tys. osób. Pozostałych 1,3 tys. etatów zostanie zlikwidowanych w pionach handlowym i geolokalizacyjnym koncernu. Ten drugi obejmuje m.in. spółkę Navteq. Nie są to pierwsze cięcia w Nokii, która stara się przystosować do nowej sytuacji na rynku i rosnącej konkurencji dla jej telefonów ze strony smartfonów ze stajni Apple'a, HTC czy Samsunga. W kwietniu fiński koncern ogłosił, że pożegna się z czterema tysiącami pracowników, a kolejne trzy tysiące etatów przeniesie do firmy konsultingowej Accenture. Cięcia mają trwać do końca przyszłego roku. Wraz z ogłoszonymi wczoraj obejmą ponad 10 tys. z ok. 133 tys. zatrudnionych w Nokii.