Wyniki te świadczą o tym, że Brytyjczycy oszczędzają na zakupach. Powodem wprowadzenia oszczędności to zamrożenie płac, rosnące ceny oraz twarda polityka rządu.
Zachodzi obawa, że ucierpi na tym wzrost gospodarka Wyspy. Podniosły się głosy, że rząd powinien złagodzić politykę ograniczenia deficytu.
Tesco zainwestowała 500 mln funtów w obniżki cen, aby w ten sposób zwiększyć popyt. Brytyjski detalista, który ma 10 procentowy udział w rynku, podał, że w drugim kwartale sprzedaż w sklepach działających od roku spadła o 0,7 procent. To trzeci z kolei kwartał w którym odnotowano spadek, w poprzednim kwartale spadek wyniósł 0,4 procenta.
Tesco relatywnie mocniej odczuło spadek sprzedaży w porównaniu do konkurencji, ponieważ prowadzi sprzedaż artykułów, których zakup klienci najbardziej ograniczyli.
Sprzedaż w drugim kwartale w sieci Asda wzrosła o 1,1 procent. Wzrost ten osiągnięto poprzez rozszerzenie asortymentu oraz sprzedaż internetową.