A w każdym razie zdążyli zwiększyć eksport, zanim kurs jena do dolara osiągnął najwyższy poziom po drugiej wojnie światowej.
W miniony piątek za amerykańskiego dolara płacono jedynie 75,82 jena. Skłoniło to bank centralny do zapowiedzi podjęcia „zdecydowanych" kroków przeciwko dalszemu umacnianiu się waluty i wczoraj?jen staniał do 76,24 za dolara.
We wrześniu japoński eksport był o 2,4 proc. większy niż rok wcześniej, o czym w dużej mierze przesądził dobry popyt na samochody i części motoryzacyjne. Ekonomiści spodziewali się wzrostu eksportu o 1 proc., po zwyżce o 2,8 proc. w sierpniu.
W porównaniu z sierpniem wrześniowy eksport był większy o 2 proc., przy czym przychody ze sprzedaży samochodów za granicą wzrosły?o 4,9?proc., a części aż o 11,5?proc. To efekt wyrównywania zaległości w dostawach powstałych po marcowym trzęsieniu ziemi. Eksport do Chin wzrósł o 2,7 proc.
Nakłady na import były w minionym miesiącu o 12,1 proc. większe niż przed rokiem, bo droższe były zakupy ropy naftowej i skroplonego gazu ziemnego. Nadwyżka handlowa Japonii wyniosła 300 mld jenów (3,9 mld USD).