Jednym z czynników jest gwałtowny spadek importu do Indii, który w marcu zmniejszył się o 80 proc. Od dziewiętnastu dni, z powodu protestu przeciwko nowej ustawie podatkowej, nieczynne są sklepy jubilerskie na tym największym na świecie rynku złota.
Drugim istotnym dla rynku tego kruszcu czynnikiem są obawy inwestorów, że amerykański bank centralny przestanie skupować papiery dłużne. Od kiedy Fed zaczął kupować amerykańskie obligacje skarbowe w czerwcu 2011 roku złoto podrożało o 70 proc. Jeśli kondycja gospodarki USA będzie się dalej poprawiać, Fed nie będzie musiał jej wspierać łagodną polityka pieniężną, a to jest zły znak dla złota. Tak uważa m.in. Carole Ferguson, analityczka z Fairfax IS. Jej zdaniem w tym roku kruszec ten stracił na atrakcyjności jako bezpieczna przystań.