Wschodnioniemiecka wioska Mittenwalde może stać się wielkim krezusem, jeśli  Berlin zacznie spłacać dług zaciągnięty w 1562 roku. W grę – jak pisze amerykański dziennik  „Christian Science Monitor"-  wchodzą biliony euro.

Certyfikat dłużny odnaleziony w regionalnym archiwum potwierdza, że 28 maja 1562 roku Berlin pożyczył od Mittenwalde 400 guldenów oprocentowanych na 6 proc. w skali roku. Według Radia Berlin Brandenburg w tej chwili byłoby to 11 200 guldenów, co odpowiadałoby  112 milionom euro. Ta kwota skorygowana o inflację i stopy procentowe dług Berlina wobec Mittenwalde podnosi do bilionów euro.

Certyfikat odnalazła historyk Vera Schmidt i chociaż na dokumencie nie ma pieczęci uważa , że jest on ważny. Twierdzi, że był on analizowany w 1893 roku i wówczas  został uznany za autentyczny. Władze lokalne domagają się od Berlina spłaty długu. Czynią to co 50 lat od 1820 roku. Bez skutku. Obecne zadłużenie stolicy Niemiec wynosi 62 miliony euro.