Tylko trzy transakcje tego rodzaju zostały zarejestrowane w II kwartale w Hiszpanii, w porównaniu z 58 transakcjami w poprzednich trzech miesiącach. We Włoszech spadek był jeszcze bardziej wyraźny, bo właścicieli zmieniły jedynie dwie nieruchomości komercyjne, w porównaniu z 56 w I kwartale. Tak drastyczne spadki aktywności w tym segmencie rynku odzwierciedlają obawy inwestorów o przyszłość gospodarki strefy euro.

Łączna wartość transakcji, których przedmiotem były biura, sklepy czy fabryki, wyniosła w Hiszpanii 67 mln euro, o 74 proc. mniej niż w I kwartale. Po raz pierwszy było to mniej niż w Portugalii.