- Jeśli obecna stopa bezrobocia nie będzie gorsza od oczekiwań, amerykańska Rezerwa Federalna (Fed) może poczekać z uruchomieniem trzeciej rundy ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE3) - uważa Nouriel Roubini. Dzisiaj po południu zostaną przedstawione dane z amerykańskiego rynku pracy w sierpniu. Prognoza zakłada 8,3 proc. stopę bezrobocia, taką samą jak w lipcu. - Jednak gospodarka jest wystarczająco słaba i stopa bezrobocia wystarczająco wysoka, aby Fed rozpoczął wreszcie QE3 - dodaje założyciel firmy konsultingowej Roubini Global Economics.
Wyniki dotyczące amerykańskiego rynku pracy są jednym z najważniejszych czynników wskazujących kondycję gospodarki tego kraju. Dzisiejszy raport może zatem skłonić Fed do przyspieszenia lub wstrzymania się z drukiem pieniędzy. Poza tym może wpływać na nastroje społeczeństwa przed listopadowymi wyborami prezydenckimi w USA.
- Do końca czwartego kwartału, wraz z nadchodzącym urwiskiem fiskalnym i większą ostrożnością firm, nakłady inwestycyjne będą malały, więc wzrost gospodarczy nie sięgnie nawet 2 proc. - ostrzega Roubini. Mianem urwiska fiskalnego określa się wygaśnięcie szeregu ulg podatkowych i automatyczne cięcia budżetowe wraz z początkiem roku, czyli oszczędności fiskalne mogące sięgnąć nawet 5 proc. PKB.
W czwartek prezydent Barack Obama w swoim wystąpieniu poprosił o więcej czasu na rozwiązanie gospodarczych problemów USA. Podkreślił, że przyczyny słabego wzrostu gospodarczego są rozwiązywalne. PKB w Stanach Zjednoczonych w II kwartale wzrósł o 1,7 proc. w ujęciu rocznym i był zgodny z oczekiwaniem analityków. Dynamika wzrostu spowolniła, bo w I kwartale annualizowany odczyt wyniósł 2 proc.
- W następnych miesiącach może przybyć 100 tys. nowych miejsc pracy lub nawet nieco więcej, ale nie spodziewam się żadnego znaczącego spadku stopy bezrobocia - twierdzi ekonomista.