Włosi sprzedali dzisiaj obligacje z terminem zapadalności w grudniu 2015 r. o łącznej wartości 3,5 mld euro. Średnia rentowność oferowanych dzisiaj papierów wyniosła 2,5 proc. wobec 2,64 proc. uzyskanych w zeszłym miesiącu, kiedy to oferowane były tożsame papiery. Dochodowość trzyletnich papierów spadła tym samym do najniższych poziomów od 2010 r.
- Rentowności na dzisiejszej aukcji są bardzo zadowalające. Są niżesz niż miesiąc wcześniej – stwierdził Luca Cazzulani, analityk z banku UniCredit. – Zawirowania na scenie politycznej nie zaburzyły jasności oceny inwestorów – dodał.
Podobną sytuację obserwujemy na Półwyspie Iberyjskim. Madryt, podobnie jak Rzym, zaoferował dzisiaj inwestorom trzyletnie obligacje. Nabywców znalazł dług o łącznej wartości 2.02 mld euro. Średnia rentowność oferowanych papierów spadła do 3,358 proc. Osiągnięty dzisiaj wynik to nieznaczna poprawa w porównaniu z aukcją z zeszłego tygodnia, kiedy to rentowność wyniosła 3,39 proc. Jest on także niższy, niż wynosi średnia dla całego roku. Dobry wynik nie uspokoił jednak analityków. Wskazują, że przed władzami w Madrycie jeszcze wiele wyzwań.
- To była bardzo ambitna aukcja. Koniec roku się zbliża i w takich chwilach mało kto jest skłonny podejmować dodatkowe ryzyko. Mimo to rynki odpowiedziały na ofertę bardzo pozytywnie – tłumaczy Mohit Kumar, dyrektor działu strategii rynkowych w Deutsche Banku. – Stare obawy pozostają. Nadal nie wiemy, czy Hiszpania nie poprosi o międzynarodową pomoc w 2013 r. – dodał.