Ma to zapewnić amerykańskiemu koncernowi większą kontrolę nad łańcuchem dostaw, co staje się szczególnie istotne wobec zwiększenia produkcji samolotów do rekordowego poziomu, zapowiadanego przez globalnych gigantów tej branży Airbus SAS i Boeinga.

To nie pierwsza decyzja podjęta przez GE właśnie w trosce o zapewnienie sobie płynnych dostaw części i podzespołów. W październiku amerykańska firma utworzyła partnerstwo z Mitsui, a w listopadzie z Parker Hannifin, które będą dostarczały podzespoły do silników następnej generacji produkowanych w General Electric.

Avio ponad połowę przychodów, które w ub.r. sięgnęły 1,7 mld euro, miało ze sprzedaży do GE, a dostarcza mu części do najnowszych produktów amerykańskiej spółki – silników do dreamlinerów i do boeingów 747-8 jumbo.

Avio zatrudnia 5,3 tys. osób. GE chce wykorzystywać produkowane tam części nie tylko do silników samolotowych, ale także do turbin.