W minionym kwartale przychody spółki spadły z 5,99 mld USD do 5,9 mld USD, ale i tak były większe od prognozowanych przez analityków 5,6 mld USD. Zysk netto Alcoa wyniósł 242 mln USD, w porównaniu ze 191 mln USD straty w takim samym okresie poprzedniego roku.
– Fundamenty są całkiem dobre. Jesteśmy przekonani, że ceny aluminium wzrosną – powiedział prezes spółki Klaus Kleinfeld na konferencji związanej z publikacją wyników IV kw. Popyt w Chinach, które zużywają najwięcej aluminium na świecie, wzrośnie w tym roku o 11 proc., do 23 mln ton – przewiduje Kleinfeld. Spodziewa się także większego zużycia w Brazylii, Indiach i Rosji. W krajach tych popyt ma wzrosnąć odpowiednio o 9, 7 i 6 proc. Większego zużycia aluminium o 4 proc. Alcoa spodziewa się w tym roku także w Stanach Zjednoczonych, głównie za sprawą ożywienia w przemyśle motoryzacyjnym, ale także w wyniku pierwszego od czterech lat wzrostu w budownictwie zarówno mieszkaniowym, jak i komercyjnym. W ub.r. globalny popyt na aluminium wzrósł o 6 proc., według danych Alcoa.
Tona aluminium z natychmiastową dostawą w ub.r. na LME kosztowała średnio 2021 USD, a w tym roku ma to być 2125 USD. – Za pół roku wszystkie surowce będą droższe niż obecnie, bo Chiny przyspieszyły tempo wzrostu – przewiduje Lloyd O'Carroll, analityk z amerykańskiej firmy Davenport & Co.