Produkt krajowy brutto mógł spaść aż o 0,5 proc. w porównaniu z trzecim kwartałem – podał we wstępnym szacunku Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden. Poinformował też, że w całym 2012 r. tempo wzrostu niemieckiej gospodarki spadło do 0,7 proc. z 3?proc. w 2011 r. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 0,8 proc. w tym okresie.
Po raz pierwszy od 2007 r. Niemcy odnotowały nadwyżkę budżetową w wysokości 0,1 proc. PKB po deficycie odpowiadającym 0,8 proc. w 2011 r.
Wprawdzie spodziewany spadek PKB w IV kw. stawia niemiecką gospodarkę na krawędzi recesji, ale Bundesbank zapowiada stabilizację w tym kwartale, co pozwoli uniknąć recesji, mimo że zapewne obejmie ona całą strefę euro. Z najnowszych danych wynika, że poprawiają się nastroje w gospodarce, a szef Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi w minionym tygodniu wyraził przekonanie, iż gospodarka strefy euro pod koniec roku wróci na ścieżkę wzrostu.
– Nie powinno być technicznej recesji w Niemczech. Spodziewamy się niewielkiego wzrostu w I kw., gdyż popyt wewnętrzny rekompensuje osłabienie w handlu zagranicznym. Ale jeśli globalny handel załamie się, to nie uda się uniknąć recesji – powiedział Christian Ott, ekonomista z frankfurckiego biura Natixis Securities.
W 2012 r. nakłady inwestycyjne niemieckich spółek na fabryki i maszyny spadły o 4,4 proc., a wydatki budowlane o 1,1 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Eksport wzrósł o 4,1 proc., po zwyżce o 7,8 proc. w 2011 r. Wydatki rządowe wzrosły o 1 proc., tak samo jak przed rokiem, a konsumpcja gospodarstw domowych o 0,8 proc. po 1,7 proc. w 2011 r.