W minionym roku obligacje Portugalii, Irlandii, Włoch, Grecji i Hiszpanii, czyli grupy PIIGS, dały średni zwrot w wysokości 18,5 proc., po średniej stracie 6,87 proc. w 2011 r.
Obaw o bankructwo którejś z większych gospodarek praktycznie już nie ma. Dla 22 krajów spośród 34 wchodzących w skład Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, credit-default swaps (CDS-y), które chronią przed stratami z ich obligacji, są poniżej 1 pkt proc., co oznacza, że postrzegane są jako wolne od ryzyka. Przed sześcioma miesiącami jedynie sześć krajów z OECD kwalifikowało się do tej kategorii. Spadek ryzyka inwestowania w rządowe papiery dłużne znalazł odzwierciedlenie w coraz częstszym podnoszeniu ratingów. Już ponad 80 zadłużonych krajów ma oceny wiarygodności kredytowej podniesione do Baa2 z Baa3, zaledwie o jedną notę wyższe od poziomu śmieciowego.
Zaufanie inwestorów zwiększa się dlatego, że wyraźnie zmniejszyły się trzy największe zagrożenia dla kondycji zadłużonych gospodarek. Tempo wzrostu Chin przestało spadać, rozpad strefy euro nie wchodzi już w grę, a gospodarce USA nie grozi stagnacja powodowana brakiem politycznego porozumienia w sprawie poziomu długu i fiskalnego klifu.