Za około jedną czwartą tej kwoty odpowiadają niepotrzebne iPhone'y. Od 2007 r. Apple co roku wypuszcza bowiem nowy model tego telefonu. Łącznie sprzedał już ponad 80 mln sztuk.
SellCell.com to platforma handlu używanymi telefonami. Zależy jej na tym, aby takie aparaty częściej trafiały na rynek, co obniżyłoby ich ceny. Obecnie „komórki" na rynku wtórnym w USA są bowiem dość drogie, a to powoduje, że Amerykanie wolą kupować nowe telefony.
Przykładowo, używany iPhone starszej generacji kosztuje w USA około 200 USD. Nowy kosztuje co najmniej 650 USD, ale z dwuletnim abonamentem sieci komórkowej już tylko 199 USD.
Niewielka różnica w cenach aparatów używanych i nowych sprawia, że popyt na te drugie utrzymuje się na wysokim poziomie, pozwalając producentom utrzymywać wysokie ceny. Gdyby więcej telefonów trafiało na rynek wtórny, ceny spadłyby więc zarówno tam, jak i na rynku pierwotnym.
Dlaczego ludzie „chomikują" telefony? Niemal 20 proc. ankietowanych przez SellCell.com Amerykanów wyznało, że po prostu są zbyt leniwi, aby sprzedać stare aparaty. Mniej więcej tyle samo nie chciało się z nimi rozstać z obawy o bezpieczeństwo swoich danych osobistych. Jeszcze inni po prostu nie zdają sobie sprawy, że na starym telefonie można zarobić. W efekcie, zaledwie 20 proc. Amerykanów „komórki" odsprzedaje lub oddaje do recyklingu.