Koniunktura w tym sektorze jest o wiele lepsza niż w innych, bo z szerszych wskaźników wynika spowolnienie drugiej na świecie gospodarki.

Sprzedaż samochodów osobowych wzrosła o 20 proc. do 2,84 mln w styczniu i w lutym, z 2,37 mln w takim samym okresie przed rokiem.

Ford i Hyundai odnotowały ponad 40-proc. wzrost sprzedaży, a Chińskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów przewiduje, że w tym roku padnie tam kolejny globalny rekord – 20 mln sprzedanych samochodów.

Wśród zagranicznych koncernów nadal prym wiedzie General Motors, który w styczniu i w lutym zwiększył sprzedaż o 7,9 proc. do prawie 526 tys. samochodów. GM zwiększył też przewagę nad Toyotą, bo wszyscy japońscy producenci odnotowali spadki sprzedaży.

Bojkot japońskich marek wykorzystały też niemieckie firmy zwiększając udział w chińskim rynku aut osobowych do 20 proc. Wśród aut luksusowych najlepiej sprzedawały się audi. Popyt na nie wzrósł o 16 proc. Chętnych na mercedesy było o 39 proc. mniej niż w ub.r.