Taki jest ostateczny wynik obliczeń tego wskaźnika prowadzonych przez Thomson Reuters wspólnie z University of Michigan.
Mediana prognoz ekonomistów ankietowanych w tej sprawie przez agencję Bloomberga wyniosła 83 pkt, bo jego wstępny odczyt wynosił 82,7 pkt. Podczas recesji zakończonej w czerwcu 2009 r. średnia tego indeksu wynosiła 64,2 pkt, a w ciągu pięciu lat poprzedzających recesję było to 89 pkt.
Gorsza od spodziewanej wiadomość nadeszła też w piątek z Chicago. Zmniejszyła się w tym rejonie aktywność biznesowa, gdyż podwyżki podatków i stagnacja na rynkach eksportowych pokrzyżowały plany przemysłowcom.
Barometr biznesu obliczany przez MNI Chicago Report spadł do 51,6 pkt z 58,7 pkt w maju, co było jego najwyższym odczytem od ponad roku. Mediana prognoz 55 ekonomistów wynosiła 55 pkt. Każdy odczyt tego indeksu powyżej bariery 50 pkt oznacza rozwój badanej branży, w tym przypadku przemysłu przetwórczego, a poniżej spadek jej produkcji.
Przemysł wytwarza około 12 proc. produktu krajowego brutto USA i prawdopodobnie odczuwa skutki redukcji wydatków budżetowych.