Sprzedaż liczona razem z paliwami spadła o 0,9 proc. w stosunku do lipca. Ekonomiści spodziewali się jej wzrostu o 0,4 proc. Sprzedaż żywności spadła o 2,7 proc. po lipcowym wzroście, największym od kwietnia 2011 r.

Raport Krajowego Urzędu Statystycznego kontrastuje z innymi danymi makroekonomicznymi z ostatnich dni wskazującymi na poprawę koniunktury gospodarczej na Wyspach, co potwierdza również wczorajsza informacja o największych od sześciu lat zamówieniach w brytyjskich fabrykach.

Handlowcy uspokajają, że w sierpniu sprzedaż żywności wróciła do „normalnego poziomu" po gwałtownym wzroście popytu na napoje chłodzące i piwo w lipcu, kiedy na Wyspach była wyjątkowo upalna pogoda. Bez uwzględniania żywności sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,4 proc.

W porównaniu z sierpniem ub.r. sprzedaż detaliczna wzrosła o 2,1 proc.