Ich akcje zyskały od tego dnia średnio 27 proc., gdy indeks Shanghai Composite wzrósł o około 6 proc. Najmocniej spośród nich, bo aż o 130 proc., zdrożały w tym czasie akcje Shanghai International Port Group. Ale mocno rosły również spółki niemające związku z planowaną strefą wolnego handlu, np. papiery firmy taksówkowej Shanghai Haibo (zwyżka o 28 proc.).
Chiński premier Li Keqiang już w marcu ogłosił, że Szanghaj będzie „obszarem pilotażowym" dla reform ekonomicznych w Chinach. Pod koniec sierpnia rząd zapowiedział stworzenie w części tej metropolii strefy wolnego handlu obejmującej 29 km kw. Ma ona zostać oficjalnie otwarta pod koniec września, ale wciąż niewiele wiadomo na temat zasad jej funkcjonowania. Z rządowych zapowiedzi wynika, że mają w niej obowiązywać bardziej liberalne przepisy dotyczące funkcjonowania 19 sektorów gospodarki (w tym bankowości), a wymiana juanów na inne waluty ma być ułatwiona i kontrolowana w mniejszym stopniu niż poza strefą. Analitycy banku Barclays przewidują, że strefa wolnego handlu bardzo wzmocni pozycję Szanghaju jako międzynarodowego centrum finansowego i ważnego ośrodka dla światowego transportu morskiego.
Wielu ekspertów zaleca jednak ostrożność, jeśli chodzi o kupowanie akcji spółek powiązanych ze strefą. – Nie rekomendujemy kupowania tych akcji, gdyż nie jesteśmy pewni, jakie korzyści przyniesie strefa. Tak duże zwyżki cen tych papierów są nieuzasadnione, gdyż chiński rząd nie przedstawił jeszcze szczegółów dotyczących funkcjonowania strefy, a zyski związane z jej działaniem mogą się materializować przez lata – twierdzi Kelvin Wang, analityk z banku Julius Baer.
– Akcje tych firm to bańka. Wiele czasu upłynie, zanim strefa wolnego handlu się rozwinie i wpłynie na wyniki spółek – ocenia Andy Xie, były ekonomista Banku Światowego, który trafnie ostrzegał w 2007 r. przed bańką na chińskim rynku akcji.
Optymizm inwestorów względem szanghajskich spółek mógł okazać się przedwczesny również dlatego, że strefa wolnego handlu w Szanghaju może w przyszłości konkurować z podobnymi strefami w innych częściach Chin.