Europejski producent ma dostarczyć 18 samolotów A 350 – 900 i 13 większych A 350 – 1000s, które według cen katalogowych warte są 9,5 mld USD. Airbus ma też obiecane zamówienia na kolejne 25 maszyn. Realizacja tego zamówienia zwiększy udział Airbusa w japońskim rynku do 20 proc. z obecnych 13 proc. i będzie zachętą do dalszych transakcji.
Japonia ma jedną z największych na świecie flotę szerokokadłubowych samolotów, a Airbus dostał zamówienie po bardzo opóźnionym i nieudanym wejściu do eksploatacji 787 dreamlinerów Boeinga.
– To znakomite osiągnięcie Airbusa – uważa Bertrand Grabowski, dyrektor wykonawczy w DVB Bank, jednej z największych w Europie firm finansujących lotnictwo. – Trudno sobie wyobrazić, by uziemienie 787 nie odegrało roli, no i wreszcie Japan Airlines zdały sobie sprawę, że uzależnienie od jednego producenta nie jest dobre dla spółki – dodał.