. Było to możliwie dzięki niższym kosztom  związanym ze stratami na rynku nieruchomości. Apetyty analityków były nieco większe, gdyż średnia ich oczekiwań wynosiła 1,07 mld euro. Santander, podobnie jaki i jego krajowi konkurenci poprawia swoją kondycję po trudnym minionym roku, kiedy na polecenie rządu trzeba było wcześniej uwzględnić straty na nieruchomościach i zawiązać rezerwy.