Jak wytłumaczyć te rozbieżności? „Economic Information Daily" pisze, że władze prowincji regularnie sztucznie „polepszają" dane gospodarcze po to, by móc wykazać się osiągnięciami przed władzami centralnymi. Tego typu rozbieżności między statystykami prowadzonymi na poziomie lokalnym i narodowym występują od blisko dwóch dekad, ale w ostatnich latach zwiększały się. Nawet Narodowe Biuro Statystyczne dostrzega, że dochodzi do manipulacji.
„Niektóre regiony mogły zawyżać statystki z powodu oderwanej od rzeczywistości oceny własnych osiągnięć, oceny, która jest często łączona ze wzrostem PKB" – mówi oficjalne stanowisko Narodowego Biura Statystycznego. Instytucja ta już w zeszłym roku zapowiadała, że „zrobi porządek" z tymi fałszerstwami. Jak dotąd jednak efektów walki z nadużyciami statystycznymi nie widać.
To nie pierwszy raz, gdy chińskie statystyki gospodarcze wzbudzają podejrzenia. W kwietniu 2013 r. państwowa Generalna Administracja Celna przyznała, że podawała mało wiarygodne (czasem bazujące na internetowych raportach) dane dotyczące eksportu. Wielu analityków sugerowało, że statystyki dotyczące chińskiego handlu zagranicznego mogą być zawyżane przez spółki, które przedstawiają fałszywe dane, by wyłudzać od rządu wsparcie przeznaczone dla eksporterów.