– Dopiero silne ożywienie umożliwi Fed zredukowanie programu wspierającego wzrost i zrezygnowanie ze stosowania niekonwencjonalnych narzędzi, takich jak skupowanie aktywów – powiedziała Yellen podczas przesłuchania przed senacką komisją bankową, poprzedzającego jej ostateczną nominację. – Dzisiaj wspieranie ożywienia jest najpewniejszą drogą do przywrócenia bardziej normalnego stosowania polityki pieniężnej – dodała.
Janet Yellen, obecnie wiceprzewodnicząca Fedu, potwierdziła swoje przekonanie co do wykorzystywania skupowania obligacji, zwanego ilościowym łagodzeniem, do przyspieszenia tempa wzrostu i zmniejszenia bezrobocia, które nadal przekracza 7 proc. po ponad czterech latach, od kiedy gospodarka zaczęła wychodzić z najgłębszej recesji od czasu wielkiego kryzysu.
– Jej stanowisko sprowadza się do tego, aby kontynuować program skupowania aktywów w celu szybszej poprawy na rynku pracy – uważa Laura Rosner, specjalistka od amerykańskiej gospodarki w nowojorskim biurze BNP Paribas.
Podczas wczorajszego wystąpienia przed senacką komisją, 67-letnia Yellen stwierdziła, że „bezrobocie wciąż jest zbyt wysokie, co sprawia, że zarówno rynek pracy, jak i cała gospodarka funkcjonują gorzej, niż by mogły". Dodała też, że inflacja powinna utrzymać się poniżej docelowego pułapu Fedu na poziomie 2 proc.
Yellen wskazała też sektory, w których koniunktura poprawiła się. Jej zdaniem budownictwo mieszkaniowe dochodzi do siebie, a comeback przemysłu motoryzacyjnego jest imponujący.