– Amerykańscy przewoźnicy wystąpili do swojego rządu z apelem o ograniczenie ekspansji rywala znad Zatoki Perskiej na ich krajowym rynku, bo nie docenili naszej konkurencji, kiedy w 1999 r. było podpisywane porozumienie o usługach lotniczych między USA i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi – uważa szejk Ahmed. Jego zdaniem, zamiast cofać czas, takie linie jak American Airlines Group, United Continental Holdings i Delta Air powinny skoncentrować się na dostarczaniu lepszych usług.

– Daj pasażerom, co masz najlepszego, a wtedy będą z tobą latać – powiedział szejk Ahmed w wywiadzie udzielonym w swoim biurze na Dubai International Airport, które w minionym roku wyprzedziło londyńskie Heathrow pod względem liczby zagranicznych pasażerów.

Linie z Dubaju zamówiły 140 superjumbo A130 i jest to największy zakup tych największych na świecie samolotów pasażerskich. W 2013 r., kiedy Emirates po raz ostatni poinformowały o swoich przychodach, zajmowały pod tym względem szóste miejsce na świecie za trzema amerykańskimi liniami, Air France-KLM i Lufthansą.

Emirates latają do dziewięciu miast w USA i przewiozły na tych trasach 10 mln pasażerów od 2004 r., kiedy zaczęły tam działać.