Osób pozostających bez pracy było 2,81 mln po uwzględnieniu czynników sezonowych, o 20 tys. mniej niż przed miesiącem, podczas gdy mediana prognoz 27 ekonomistów wskazywała na spadek o 10 tys. Stopa bezrobocia nie zmieniła się i wynosi 6,5 proc., co jest najniższym poziomem tego wskaźnika od zjednoczenia Niemiec w 1991 r.

Tempo wzrostu gospodarczego Niemiec przyspieszyło w IV kwartale, do czego najbardziej przyczyniły się wewnętrzna konsumpcja i eksport, a Bundesbank w najnowszej prognozie zapowiedział, że rosnące płace będą windowały wewnętrzny popyt. Spadające koszty energii wprawdzie przyczyniły się do pojawienia deflacji w Niemczech i strefie euro, ale jednocześnie sprzyjają wzrostowi gospodarczemu.

– Niemiecka gospodarka dobrze sobie radzi i nie sądzę, by coś miało się zmienić w najbliższej przyszłości. Rynek pracy jest bardzo mocny i bezrobocie powinno być bardzo niskie przez przez cały bieżący rok – uważa Johannes Gareis, ekonomista z frankfurckiego biura Natixis.

– Popyt na pracę znowu wzrósł i jesteśmy optymistami co do sytuacji na rynku pracy, gdyż spółki będą rozwijały działalność i utrzymają dobry poziom zamówień – powiedział na konferencji prasowej Frank- -Juergen Weise, szef Federalnej Agencji Pracy.