W tym miesiącu 70 urzędników z prowincji Hubei położonej w centralnych Chinach spędziło dzień w lokalnym więzieniu, który upłynął im na spotkaniach z byłymi kolegami odsiadującymi tam wyroki za korupcję.
Pod rządami prezydenta Xi Jinpinga Chiny przechodzą największą od dziesięcioleci kampanię antykorupcyjną, która ma oczyścić z tej przypadłości rozbudowaną biurokrację partii komunistycznej.
Prezydent Xi obiecał zabrać się zarówno za wysokie rangą „tygrysy", jak też za małe „muszki". Od 2012 r. postawiono zarzuty przyjmowania łapówek ponad 100 funkcjonariuszom szczebla centralnego i prezesom państwowych spółek, pozbawiając ich stanowisk, i zaaresztowano dziesiątki tysięcy urzędników niższego szczebla.