Produkt Krajowy Brutto Grecji wzrósł w drugim kwartale bieżącego roku o 0,8 proc. w porównaniu pierwszym kwartałem. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberga prognozowali, że w analizowanym okresie odnotujemy spadek o 0,5 proc.
W ujęciu rok do roku gospodarka Grecji poprawiła wynik o 1,5 proc.
Czy w takim wypadku można mówić o ożywieniu w Grecji? Analitycy studzą optymizm i zwracają uwagę, że powyższy odczyt tyczy się drugiego kwartału bieżącego roku, czyli okresu poprzedzającego kryzys polityczny. Lipiec był bardzo burzliwym okresem dla gospodarki Grecji, który przyniósł nam m.in. takie wydarzenia jak zamknięcie banków, giełdy, wprowadzenie kontroli przepływu kapitału czy referendum na temat przyjęcia lub odrzucenia warunków międzynarodowych pożyczkodawców.
Sytuacja do dzisiaj pozostaje daleka od idealnej. Wypracowanie porozumienia i przyznanie trzeciego pakietu pomocowego uspokoiło trochę sytuację i doprowadziło do ponownego otwarcia banków oraz giełdy, ale niektóre ograniczenia, takie jak np. kontrola przepływu kapitału, zostały utrzymane. W takiej sytuacji, jak zwracają uwagę ekonomiści, znacznie ważniejszy będzie odczyt za trzeci kwartał, czyli pierwszego okresu który uwzględni ostatnie wydarzania.