Szlochała na wspomnienie szoku, jakiego doznała, gdy dowiedziała się, że jej rozebrane fotografie znalazły się w internecie. Zawiadomił ją o tym przez telefon kolega z pracy. Powiedziała, że to niemożliwe i już po dwóch sekundach zobaczyła te zdjęcia. Zrozpaczona zadzwoniła do rodziców i krzyczała: – Tatusiu, jestem goła w całym internecie, nie wiem, co to jest, nie wiem, gdzie jestem. Z recepcji zadzwonili, czy wszystko w porządku.

Teraz pozwała hotel w Nashville, żądając 75 mln USD za to, że nie zapewnił ochrony jej prywatności przed stalkerem, który zdołał się dowiedzieć, w którym pokoju mieszka, zamontował wizjer w drzwiach z jej przedpokoju i filmował ją. Zdjęcia wrzucił do sieci, gdy nie zdołał ich sprzedać plotkarskiemu portalowi o celebrytach.