Przychody amerykańskich banków z działalności inwestycyjnej i maklerskiej wyniosły w 2015 r. 138,5 mld USD, ponad dwa razy więcej niż 60,1 mld USD uzyskane przez europejskie banki – wynika z analizy dokonanej przez „Financial Times". Skumulowane zyski banków amerykańskich przed opodatkowaniem wyniosły 33,5 mld USD, w porównaniu z zaledwie 4,2 mld USD w Europie, gdzie zyski banków zostały uszczuplone przez zaostrzone regulacje i konieczność utrzymywania większego kapitału.
Te coraz większe różnice w kondycji finansowej podkreślają rosnącą globalną dominację amerykańskich banków inwestycyjnych, które teraz przewodzą już w tabelach przychodów za usługi w tym segmencie w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce, gdzie tradycyjnie dominującą pozycję miały europejskie banki.
Brad Hintz, profesor na NYU Stern i były weteran analiz bankowych, powiedział, że amerykańskie banki wygrywają, bo szybciej przystosowały się do zmieniających się reguł w tym sektorze. – Żaden amerykański bank nie trzymał się tak kurczowo obrotu obligacjami jak Deutsche Bank. Żaden amerykański bank nie odwrócił swojej strategii tak zdecydowanie jak Barclays i wreszcie żaden amerykański bank nie musiał się zmierzyć z takimi wymogami kapitałowymi jak Credit Suisse – wyjaśnił. W USA władze szybciej zmusiły tamtejsze banki do restrukturyzacji po kryzysie.