Minister Sigmar Gabriel powiedział dziennikarzom, że nie wie czy ma śmiać się czy płakać słysząc, że bank, który ze spekulacji uczynił swój model biznesowy stawia się teraz w roli ofiary. Gabriel dodał, że Cryan kieruje bankiem w sposób "szaleńczy i nieodpowiedzialny".
Zdaniem ministra obecne problemy finansowe największego niemieckiego banku to wynik złego zarządzania, a współczuje jedynie osobom zatrudnionym w Deutsche Bank, które stracą pracę. - To oni zapłacą teraz za szaleństwo uprawiane przez nieodpowiedzialnych menedżerów - powiedział federalny minister gospodarki.
John Cryan wydał w piątek oświadczenie, że spekulanci usiłują podważyć zaufanie klientów do Deutsche Banku. Jednocześnie zapewnił, że bank jest "stabilny". - Naszym zadaniem jest obecnie zadbanie o to, by ta zdeformowana percepcja nie miała silniejszego wpływu na naszą codzienną działalność - zaznaczył.
Minister Sigmar Gabriel zasugerował też, że budżet federalny nie zamierza ratować banku.
Deutsche Bank w tarapatach