Okazało się bowiem, że Tronc zapłaciła 400 tys. USD za wydzierżawienie prywatnego odrzutowca od firmy inwestycyjnej kontrolowanej przez największego udziałowca Tronc i szefa jej rady nadzorczej.

Michael Ferro ma 17 proc. akcji Tronc poprzez należącą do niego firmę Merrick Media. Tronc, która do czerwca działała pod szyldem Tribune Publishing, 4 lutego wydzierżawiła od Merrick Ventures odrzutowiec Bombardier za 8,5 tys. USD za godzinę lotu.

Akcjonariusze Tronc dowiedzieli się o tym z opublikowanego w sierpniu raportu finansowego za pierwsze półrocze. Podał on, że Tronc „zwrócił" firmie Merrick 400 tys. USD za podnajęcie samolotu. Umowa wygasła 26 lipca, ale z dokumentów nie wynika, czy spółka płaciła za korzystanie z samolotu według rynkowych stawek. Tronc odmówił komentowania tej sprawy. W I półroczu koszty transportu wyniosły w spółce 1,3 mln USD.