Dokument mało znanej chińskiej grupy inwestycyjnej dostarczono we wstępnej fazie negocjacji w sprawie zakupu AC Milan i miał on potwierdzać zdolność konsorcjum do nabycia związanego z Silvio Berlusconim włoskiego kluby piłkarskiego.

Ale z czasem okazało się, że dokument nie był prawdziwy, według Bank of Jiangsu. Firma we wrześniu poinformowała, że nigdy nie publikowała takich danych. Konsorcjum o nazwie Sino-Europe Sports Investment Management Changxing Co. w e-mailu z 20 września stwierdziło, że „nie potwierdza, jakoby wysłało taki dokument". Fałszywe bankowe dane to skrajny przykład ryzyka wynikającego z rekordowej fali zagranicznych akwizycji dokonywanych przez chińskie spółki. Po raz pierwszy zapowiedziały one do września tego roku wydanie 51,5 mld USD na transgraniczne akwizycje, ponad dwa razy więcej niż przed rokiem.