EasyJet wystąpił o zgodę na utworzenie swojej linii do nadzoru ruchu lotniczego w Austrii i procedura jej uzyskania jest już zaawansowana. Zgoda ma być udzielona do końca roku.
Nowy przewoźnik ma nazywać się EasyJet Europe i będzie dysponował 110 samolotami. Prawie połowa ruchu pasażerskiego EasyJet przypada na lotniska w całej Unii Europejskiej, a prawie 30 proc. połączeń odbywa się między portami lotniczymi w 27 krajach Unii.
Wszystko to sprawia, że ten przewoźnik jest najbardziej narażony na skutki twardego brexitu, a więc na przykład na brak porozumienia dopuszczającego brytyjską spółkę do działania na unijnym rynku na takich samych warunkach jak obecnie.