W roku akademickim 2017/2018 obywatelom Ukrainy przydzielono 474 miejsca na rosyjskich wyższych uczelniach należących do ministerstwa nauki. W tym roku może to być więcej o jeszcze 50 miejsc, bo liczba chętnych prawie trzykrotnie przewyższa rosyjską ofertę.

Do chwili obecnej wnioski o zarezerwowanie miejsca złożyło już 1328 młodych Ukraińców. W minionym roku chętnych do studiowania w Rosji było 889 osób. Tak więc, nie zważając na potężną antyrosyjską propagandę, liczba tych, którzy chcieliby otrzymać dyplom ukończenia rosyjskiej uczelni, wzrosła o około 33 proc. W kręgach dyplomatycznych poinformowano gazetę „Izwiestia", że po 2014 r. wzrósł odsetek ukraińskich studentów, którzy po zakończeniu studiów w Rosji wolą nie wracać na Ukrainę i szukają pracy w Rosji.

Jeszcze w 2013 r. do ojczyzny wróciło, tak jak w poprzednich latach, ponad 25 proc. absolwentów z Ukrainy. Obecnie ten wskaźnik spadł do 10–15 proc. Są to dane orientacyjne, bo nie jest prowadzona dokładna statystyka, ale w pełni oddają one dynamikę tych procesów.