Genialny fizyk przebywał wtedy z wykładami w Japonii. Zatrzymał się w hotelu Imperial i nie miał drobnych na napiwek dla gońca. Wręczył mu więc odręczną notatkę z receptą na szczęście: „Spokojne i skromne życie daje więcej radości niż pogoń za sukcesem okupiona ciągłym niepokojem". I wręczając ją posłańcowi, powiedział: „Być może, jeśli masz szczęście, te zapiski będą o wiele więcej warte niż normalny napiwek". Okazało się, że i tym razem miał rację.
Na drugiej kartce z firmowej hotelowej papeterii podzielił się z ludzkością jeszcze jedną myślą: „Tam, gdzie jest wola, znajdzie się też sposób". Ta została sprzedana za 240 tys. USD.
Obie notatki dotychczas nie były znane badaczom historii laureata Nagrody Nobla. Sprzedał je, zachowując anonimowość, mieszkaniec Hamburga. Dom aukcyjny Winner's wystawił je na licytację z ceną wywoławczą 5 i 8 tys. USD. Rzecznik domu Meni Chadad przyznał, że ponad 1,5 mln USD to najwyższa cena uzyskana za dokument w Izraelu.