Liczba etatów w amerykańskich firmach wzrosła w minionym miesiącu o 103 tys., podczas gdy mediana prognoz ekonomistów wskazywała na wzrost o 185 tys. Wynik lutego skorygowano w górę do 326 tys. – poinformował w piątek Departament Pracy. Stopa bezrobocia szósty miesiąc z rzędu wyniosła 4,1 proc., a średnie wynagrodzenie godzinowe  było o 2,7 proc. większe niż przed rokiem.

O słabszym wzroście zatrudnienia w marcu zdecydowały redukcje w budownictwie i handlu detalicznym. Liczba etatów w firmach budowlanych spadła o 15 tys. i był to pierwszy spadek od lipca. W lutym zatrudnienie w tym sektorze wzrosło 65 tys. Firmy handlowe zwolniły w marcu 4,4 tys. pracowników, po przyjęciu 47,3 tys. w lutym.

Po bardzo silnym wzroście zatrudnienia w całym minionym roku teraz do obniżenia stopy bezrobocia może wystarczyć przyjmowanie nawet poniżej 100 tys.  pracowników miesięcznie.

Większy niż dotychczas wzrost płac powinien zwiększyć wydatki konsumpcyjne, aczkolwiek niektórzy ekonomiści ostrzegają przed wzrostem inflacji. Marcowe dane z rynku pracy nie powinny spowodować zmiany stanowiska członków Federalnego Komitetu Rynku Otwartego co do  zapowiadanych kolejnych podwyżek stóp procentowych.