Zdecydował się na to w niecałe dziesięć lat po tym, jak został ukarany przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych grzywną w wysokości 780 mln USD za pomaganie tysiącom swoich klientów w unikaniu płacenia podatków.

UBS zamierza zatrudnić kilkudziesięciu najlepszych kierowników działu sprzedaży i doradców obecnie pracujących dla amerykańskich rywali. W nadziei, że zabiorą ze sobą najlepszych klientów.

Szwajcarski bank zapowiedział także ponowne wejście na rynek bogatych Amerykanów mieszkających poza krajem, w takich miejscach jak Hongkong czy Singapur. Ma ich obsługiwać nowe biuro maklerskie, które wkrótce będzie otwarte w Hongkongu.

UBS jest przekonany, że zdoła klientów nowojorskich banków Morgan Stanley, JPMorgan czy Goldman Sachs zachęcić ofertą dostępu do swojej globalnej sieci i kompletem międzynarodowych produktów.

Przed miesiącem UBS połączył amerykański i międzynarodowy dział zarządzania majątkiem w jednostkę zarządzającą 2,4 bln USD. UBS szacuje, że na świecie jest 14,2 tys. dorosłych Amerykanów z majątkiem 100 mln franków szwajcarskich i 700 dysponujących ponad 1 mld franków.