Trump poważnie rozważał nominowanie Yellen na nową kadencję. Była szefowa Fedu nawet zrobiła na nim pozytywne wrażenie podczas rozmowy. Ale doradcy przekonali go, by nominował w jej miejsce inną osobę. „Washington Post" donosi powołując się na swoich informatorów, że jednym z czynników, który skłonił Trumpa do nie przedłużania rządów Yellen w Fedzie był jej niski wzrost. Prezydent powiedział swoim doradcom z Narodowej Rady Ekonomicznej, że Yellen jest za niska jak na prezesa banku centralnego. (Nie jest jasne, czy żartował.) Yellen ma około 160 cm wzrostu.
Trump wybrał na jej miejsce Jerome'a Powella. Powell liczy blisko 180 cm wzrostu. Prezydent Trump chyba nie jest jednak zadowolony z tej nominacji, gdyż w ostatnich miesiącach wielokrotnie krytykował Powella za zbyt szybkie podwyżki stóp procentowych.
Poprzednik Yellen, Ben Bernanke ma 172 cm wzrostu. Wśród szefów Fedu szczególnie wyróżniał się posturą Paul Volcker mający 2 metry wzrostu i kierujący Rezerwą Federalną w latach 1979-1987.