To pierwsze aresztowania w tej sprawie, której początki sięgają 2007 r., a z dotychczasowego dochodzenia wynika, że przez maleńki estoński oddział Danske przetransferowano 200 mld euro z Rosji i kilku dawnych sowieckich republik.
Zatrzymani w Tallinie to pracownicy działu obsługi klientów. Praca aresztowanych polegała na zapobieganiu praniu pieniędzy w lokalnych operacjach duńskiego banku.
W kopenhaskiej centrali Danske aresztowań na razie nie było. Zwolniono jedynie z pracy prezesa banku i szefa rady nadzorczej. Ale sprawa jest rozwojowa, bo własne śledztwo rozpoczął amerykański Departament Sprawiedliwości.