Confederation of British Industry (CBI) poinformowała, że 46 proc. handlowców sprzedało mniej towarów niż przed rokiem, a jedynie 28 proc. odnotowało wzrost sprzedaży. Ta różnica wynosząca 18 pkt. proc. jest największa od października 2017 r. i o wiele większa niż prognozowano.
Takie pogorszenie wyników pojawiło się po bardzo dobrym początku roku, kiedy oficjalne dane pokazywały wzrost sprzedaży zarówno w styczniu jak i w lutym, co miało oznaczać, że Brytyjczycy nie przejmują się rosnącym brexitowym zamieszaniem, w wyniku którego spółki odkładają na spokojniejsze czasy inwestycje.
W marcu najgorzej radziły sobie sklepy sprzedające sprzęt komputerowy, materiały remontowe i towary rekreacyjne. CBI przeprowadzała ankietę w dniach od 26 lutego do 18 marca. Jej wyniki wskazują także na spowolnienie sprzedaży internetowej.
Indeks dla całego sektora dystrybucji spadł po raz pierwszy od lipca 2016 r., a więc pierwszego miesiąca po brexitowym referendum. W marcu słabe wyniki mieli też sprzedawcy z branży motoryzacyjnej, a prognozy utrzymują się poniżej norm dla tej pory roku.