Knut Kjaer, który kierował funduszem w latach 1998–2007, skorzystał z zakończenia 10-letniego okresu zakazu komentowania jego działań i wyznał gazecie „Financial Times", że jest wielce zaniepokojony zarządzaniem, organizacją i podejmowaniem ryzyka w tej instytucji, do której należy średnio 1,4 proc. udziałów w każdej publicznej spółce na świecie. Do zabrania głosu w tych sprawach skłoniła Kjaera najnowsza decyzja rządu utrzymująca fundusz w strukturach norweskiego banku centralnego zamiast powierzenia zarządzania nim niezależnej organizacji. Kjaer skierował w tej sprawie również list do norweskiego parlamentu, argumentując, że taka decyzja powoduje rozproszenie odpowiedzialności.