Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W czwartek cena ropy WTI była o prawie 22 proc. niższa niż w szczycie z kwietnia. Wróciła na poziom ze stycznia. Ropa gatunku Brent jeszcze nie weszła w „bessę", ale niewiele jej do tego brakuje. W czwartek za jej baryłkę płacono 61,3 USD, gdy w kwietniu cena zbliżała się do 75 USD.
Bezpośrednim impulsem do ostatniej przeceny były opublikowane w środę dane amerykańskiej Administracji Informacji Energetycznych (EIA) mówiące, że zapasy ropy w USA (wyłączając rezerwy strategiczne) wzrosły w zeszłym tygodniu do 483,3 mln baryłek, czyli najwyższego poziomu od lipca 2017 r. Czynników prowadzących do przeceny jest jednak więcej, a głównym z nich są obawy przed ostrym spowolnieniem gospodarczym na świecie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Od wskaźników przestępczości poprzez dane ze spisu powszechnego po statystyki pracy – administracja Trumpa zmienia dane i tworzy swoje, tak by pasowały do polityki prezydenta.
Kilka dni temu nasza redakcja opisała raport ONZ, w którym wymieniono koncerny zarabiające na prowadzonej przez Izrael ofensywie. Znamy stanowisko Unii Europejskiej.
Zmagający się z problemami amerykański producentów półprzewodników Intel otrzyma zastrzyk gotówki w wysokości 2 miliardów dolarów w formie inwestycji kapitałowej od japońskiej grupy SoftBank.
Fed obniży stopy procentowe we wrześniu i jeszcze raz w tym roku – uważa większość ekonomistów ankietowanych przez agencję Reutera. Wyrażają oni jednocześnie coraz silniejsze obawy o stan amerykańskiej gospodarki w obliczu polityki prezydenta USA Donalda Trumpa.
Gospodarka Wielkiej Brytanii odnotowała zaskakujący wzrost o 0,3 proc. w ciągu trzech miesięcy do czerwca. Wzrost PKB jest niższy niż w poprzednim kwartale, ale przewyższa oczekiwania dzięki wzrostowi o 0,4 proc. w czerwcu.
Kontrakty terminowe na indeksy S&P 500 i Nasdaq w środę osiągnęły rekordowe poziomy, wspierane rosnącym zaufaniem, że Fed może wznowić cykl obniżek stóp w przyszłym miesiącu. Do obniżki o pół pkt proc. wezwał w środę sekretarz skarbu USA Scott Bessent.