Dane za kwiecień zrewidowano w dół z 263 tys. do 224 tys. Stopa bezrobocia utrzymała się jednak na poziomie 3,6 proc., najniższym od 50 lat. Średnia płaca godzinowa zwiększyła się o 0,2 proc. m./m. i 3,1 proc. r./r., gdy prognozy mówiły o wzroście o odpowiednio: 0,3 proc. i 3,2 proc.
Najwięcej etatów zwiększyło się w maju wśród specjalistów i w branży usług biznesowych. Wzrost wyniósł tam 33 tys. etatów. W branży ochrony zdrowia przyrosło 16 tys. etatów, ale w branży budowlanej 4 tys. a w przemyśle tylko 3 tys. W branży sprzedaży detalicznych liczba etatów spadła o 7,6 tys. Te dane wyraźnie wskazują na pogorszenie koniunktury w Stanach Zjednoczonych. Rośnie więc prawdopodobieństwo, że Fed będzie prowadził łagodniejszą politykę i być może nawet dokona w tym roku cięcia stóp procentowych. W reakcji na publikację danych z rynku pracy dolar słabł więc wobec innych kluczowych walut (w piątek po południu płacono 1,13 USD za 1 euro) a rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich spadła do 2,055 proc., najniższego poziomu od września 2017 r.