Producent samochodów poinformował, że jego flagowy sedan model XJ będzie pierwszym modelem elektrycznym zbudowanym w fabryce w pobliżu Birmingham. Już w tym miesiącu ruszą prace nad dostosowaniem fabryki do produkcji elektrycznego pojazdu. Spółka nie poinformowała jednak, ile wyniesie docelowa wielkość produkcji, ani jaka jest kwota inwestycji.
Unite, związek reprezentujący pracowników koncernów samochodowych, opisał decyzję o inwestycji JLR jako pionierską, która może przetrzeć szlaki innym firmom. Podkreślono jednak, że dalsze inwestycje w przemysł motoryzacyjny w Wielkiej Brytanii zależą od tego jakie umowy handlowe będą obowiązywały po brexicie. Ciągła niepewność co do brexitu spowodowała gwałtowny spadek inwestycji na Wyspach. Spółki boją się, że brexit bez jednoznacznej umowy co do przyszłych stosunków handlowych z Unią Europejską zakłóci łańcuchy dostaw i efekcie obniży produkcję. Fabryki w Wielkiej Brytanii mocno ucierpiały z tego powodu. Produkcja pojazdów spadła przez ostatnich 12 miesięcy. Tylko w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku wyprodukowano blisko 150 tys. mniej samochodów, niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Niepokój wśród producentów jest wysoki. Francuski koncern PSA poinformował, że kontynuacja produkcji Vauxhalla i Opla Astry w Wielkiej Brytanii zależy od rozstrzygnięcia brexitu. Ford ogłosił, że do 2020 r. zamknie fabrykę silników w Walii, a Honda planuje w 2021 r. zamknąć zakład, który zatrudnia 3,5 tys. pracowników.