Według najświeższych informacji, podanych przez agencję Reuters, koncern Aramco rozpocznie sprzedaż akcji inwestorom 4 grudnia, a do debiutu na giełdzie Tadawul w Rijadzie dojdzie 11 grudnia.

To niespodzianka dla inwestorów, którzy nie spodziewali się IPO Aramco w tym roku, po tym jak 14 września doszło do ataków na infrastrukturę Aramco, które tymczasowo wyeliminowały połowę produkcji. Gigant naftowy nie potwierdza plotek, ale przyznaje, że jest już gotów do IPO. – Nie komentujemy plotek ani spekulacji. Firma nadal angażuje akcjonariuszy w działania związane z przygotowaniami do pierwszej oferty publicznej. Spółka jest gotowa, a czas zależy od warunków rynkowych i nastąpi w momencie wyboru daty przez akcjonariuszy – wyjaśnia Saudi Aramco.

Początkowo władze Arabii Saudyjskiej, które są właścicielem Aramco, chciały, żeby spółka osiągnęła na giełdzie kapitalizację 2 bln USD, jednak wycena ta była kwestionowana przez analityków. Obecnie specjaliści spodziewają się, że Aramco osiągnie kapitalizację maksymalnie 1,5 bln USD. Niemniej jednak popyt na walory saudyjskiego giganta jest spory, a ofertą interesują się instytucje z całego świata.

– Jest kilka rosyjskich funduszy emerytalnych, które są zainteresowane inwestycją w IPO Aramco. Otrzymaliśmy również informacje od naszego rosyjsko-chińskiego funduszu, że niektóre chińskie instytucje również są zainteresowane tym IPO – powiedział Kirill Dmitriew, dyrektor Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich. DOS