Pozytywną informacją jest to, że zniósł zakaz dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami, który został wprowadzony w marcu z powodu obaw przed wpływem pandemii na gospodarkę, spłacalność kredytów i kapitały banków.

Nowe wytyczne będą obowiązywać do końca września przyszłego roku, czyli momentu, gdy EBC ma wrócić do typowej formy oceny planów dywidendowych i kapitałów banków (o ile nie przeszkodzą w tym „nadzwyczajne niekorzystne wydarzenia"). Zgodnie z zaleceniem EBC banki w strefie euro będą mogły wypłacić do końca września nie więcej niż 15 proc. z zakumulowanych zysków z lat 2019 i 2020. Wprowadzono też nowe kryterium ograniczające możliwą wypłatę do 0,2 proc. aktywów ważonych ryzykiem.

Aby wrócić do podziału zysków banki będą musiały przekonać do tego regulatora swoją zyskownością i udowodnić, że ich kapitały są odpowiednio wysokie, aby zamortyzować uderzenie spowodowane pandemią. – Powoli wychodzimy z wielkiej niepewności, szczepionki są coraz bliżej i perspektywy makroekonomiczne lekko poprawiają się, więc nie możemy „udawać Boga" w nieskończoność – powiedział Andrea Enria, szef rady nadzorczej EBC. Regulator podtrzymał swoje stanowisko dotyczące bonusów, zalecając ostrożność i preferując ich wypłatę w formie niegotówkowej i zmiennej, np. w formie akcji czy opcji.

Zdaniem analityków serwisu Bloomberg Intelligence wypłaty dywidend przed wrześniem będą niskie, a banki będą starały się przekonać regulatorów, że są zdolne do wypłaty nadwyżkowych kapitałów, które obniżają ich rentowność ROE.

– Wskaźniki wypłat dywidend będą mocno ograniczone nową polityką, ale z drugiej strony można wyobrazić sobie scenariusz, w którym banki wypłacają zyski w I półroczu przyszłego roku zgodnie z zaleceniem EBC i czekają na rozwój wydarzeń w sektorze i gospodarce w nadziei na wypłatę drugiej dywidendy w II półroczu, gdyby bank centralny wrócił do normalnej polityki dywidendowej – oceniają analitycy BM mBanku. MR