Bruksela podkręca politykę klimatyczną

W obliczu zaostrzonych celów unijnych Polska powinna jak najszybciej zrewidować krajową strategię energetyczną – przekonują eksperci.

Publikacja: 15.07.2021 05:16

Polski rząd zakłada, że w 2030 r. udział węgla w krajowym miksie energetycznym sięgać będzie co najm

Polski rząd zakłada, że w 2030 r. udział węgla w krajowym miksie energetycznym sięgać będzie co najmniej 37 proc. Obecnie jest to ponad 70 proc.

Foto: Shutterstock

Komisja Europejska przyjęła pakiet wniosków ustawodawczych mających dostosować unijną politykę klimatyczną, energetyczną, transportową i podatkową na potrzeby realizacji celu, jakim jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych netto do 2030 r. o co najmniej 55 proc. w porównaniu z 1990 r. Dzięki temu Europa ma zostać pierwszym kontynentem neutralnym dla klimatu do 2050 r. Dla Polski to jednak ogromne wyzwanie.

– Unia Europejska wyznaczyła sobie ambitne cele i dziś przedstawiamy, jak możemy je zrealizować. Dążenie do zielonej i zdrowej przyszłości dla wszystkich będzie wymagało znacznego wysiłku w każdym sektorze i każdym państwie członkowskim – podkreślił Frans Timmermans, wiceprzewodniczący KE ds. Europejskiego Zielonego Ładu. Dodał, że nowe propozycje pobudzą niezbędne zmiany i zapewnią wsparcie najbiedniejszym gospodarstwom domowym. – Transformacja Europy będzie sprawiedliwa, ekologiczna i konkurencyjna – zapewnił Timmermans.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?