Instytut badania koniunktury Ifo z Monachium ustalił na podstawie ankiety, że wskaźnik klimatu do interesów zmalał do 94,7 pkt z 96,6 w listopadzie. Analitycy ankietowani przez Reutera spodziewali się też spadku do 95,3 pkt. — Niemiecka gospodarka nie dostaje w tym roku żadnych prezentów — stwierdził prezydent Ifo, Clemens Füst. Według niego, zwiększył się również pesymizm dotyczący I półrocza 2022. Do obecnych nastrojów przyczynił się też bank centralny ogłaszając, że gospodarka wypadnie gorzej w ostatnim kwartale i w pierwszych 3 miesiącach przyszłego roku, ale na wiosnę odzyska dynamikę.
Główny ekonomista instytutu, Klaus Wolhrabe powiedział, że „święty Mikołaj ma tym razem mniej prezentów dla niemieckiej gospodarki częściowo dlatego, że nie wszystkie można dostarczyć. Nasiliły się problemy z zamawianiem surowców i półproduktów, ale wzrosły w sektorze przemysłu oczekiwania wraz z zapełnianiem się ksiąg zamówień. Pojawiła się na horyzoncie iskierka nadziei”.
W sektorze przemysłowym wskaźnik poprawił się w grudniu po spadaniu przez ostatnie 5 miesięcy. Wzrost optymizmu wynikał ze znacznego wzrostu zamówień, jednak ocena bieżącej sytuacji firm pogorszyła się. Raport organizacji firm chemicznych VCI ujawnił, że 35 proc. podmiotów podało, iż musiały zmniejszyć produkcję na skutek problemów z zaopatrzeniem, a 10 proc. zaprzestało tymczasowo działalności.
Odrębna ankieta dotycząca zakupów robionych przez firmy wykazała poprawę oczekiwań wynikającą z nadziei, że problemy w łańcuchu dostaw i ograniczenia związane z wirusem będą maleć w przyszłym roku.